Finansowe realia świata

Finansowe realia świata

Zainteresowanie mediów tematyką finansową w okresie dna recesji było zdecydowanie większe, niż da się to zaobserwować w ostatnich miesiącach. Naturalnym jest, że telewizja tak samo jak wszystkie inne media, musi gonić za tematyką aktualną i interesującą, często szokującą lub przerysowaną dla osiągnięcia oczekiwanych efektów wzrostu oglądalności – jeśli więc finanse i ekonomia globalna przestały być aż tak gorącym tematem, natychmiast poświęca im się mniej uwagi. Trudno doszukiwać się w tym spisku mediów czy współpracy elit bankowych z telewizją, chociaż niewątpliwie w interesie prezesów największych mediów jest gospodarowanie miliardami i ich pomnażanie jak w banku. Niemniej ten spadek zainteresowania wynikami finansowymi wynika przede wszystkim ze spadku strachu przed kryzysem. W pierwszych latach, gdy USA niemal przeżyło kompletne załamanie i bankructwo a w Europie kolejne kraje donosiły o swoich miliardowych długach, wszyscy spodziewali się najgorszego a media w bardzo smutnych i niekiedy przerażających kolorach malowały przyszłość przeciętnego Kowalskiego. Dzisiaj recesja trwa nadal i wielu przedsiębiorców boi się o swoją przyszłość nie mniej niż przed pięcioma laty, ale w mediach nie da się odczuć już tej dawnej grozy. Wszystko to sprawia, że finanse ponownie stają się mało popularnym tematem do rozmów.