Wiele osób pracujących na etacie z zazdrością przygląda się swoim szefom – właścicielom firm, w ich mniemaniu bycie właścicielem firmy to nieograniczone możliwości zarabiania pieniędzy, wolność w tworzeniu kierunków działania firmy i same nieomal korzyści – żadnych strat czy problemów. Wówczas bierze nas chęć, aby zrezygnować z pracy na etacie i rozpocząć działalność gospodarczą, a więc wykonać pierwsze kroki do osiągnięcia sukcesu w biznesie. Czy jest to jednak takie proste, założyć własny biznes i osiągnąć murowany sukces? Czasami może okazać się, że ktoś, kto znakomicie wykonuje swoje obowiązki pracownicze, będąc zatrudnionym na etacie w firmie, niekoniecznie musi odnieść sukces w biznesie, jeżeli założy własną działalność gospodarczą. Niezbędne są zupełnie inne przymioty, inną skalą działania, zupełnie inne podejście do pracy. Praca na etacie ma przecież swoje niezaprzeczalne korzyści, które znikną automatycznie po przekroczeniu progu świata swojej własnej działalności gospodarczej. Nie będzie – przynajmniej na początku działalności – takich pojęć jak wolny weekend, limitowany czas pracy, urlop czy świadczenia chorobowe. Nie będzie słodkiej beztroski, że skończyliśmy właśnie pracę i wszelkie problemy z nią związane zostawiamy za drzwiami firmy, gdzie pracujemy. W prywatnym biznesie cały czas jesteśmy niejako w pracy, musimy myśleć o dniu następnym, przygotować wszelkie narzędzia niezbędne do stałego funkcjonowania firmy.
Własny biznes czy praca na etacie
