W obecnej sytuacji finansowej świata radzenie sobie z minimalnymi przychodami jest wyjątkowo przydatną umiejętnością – ludzie zaangażowani w prowadzenie finansów muszą radzić sobie z bardzo niskim budżetem przy stałym wzroście kosztów utrzymania. Coraz więcej kosztuje dosłownie wszystko – przeciętne miesięczne koszty utrzymania mieszkania i rodziny regularnie rosną w wyniku wzrostu podatków VAT i innych kosztów różnych mediów jak gaz czy prąd. Jednocześnie rośnie bezrobocie a w wyniku galopującej inflacji w wielu regionach gotówka staje się bezwartościowa. Taka recesja trwa już ponad pięć lat i mało kto jest przekonany o tym, że w najbliższym czasie skończy się ona i znów światowa gospodarka odbije się od dna. Prawidła ekonomii współczesnej są jednak pod tym względem dość spokojne – po każdej recesji zawsze następował okres wzrostu koniunktury, więc nie ma powodów aby zakładać, że tym razem tak się nie stanie. Dziesięcioletnia recesja pociągnie jednak na dno tysiące przedsiębiorstw, doprowadzi do bankructwa niejeden bank i niejedną małą rodzinę. Warto jest więc już teraz myśleć o wprowadzeniu ograniczeń i regulacji ustawowych, dzięki którym możliwe byłoby uniknięcie podobnych przykrych historii w przyszłości. Usprawnienie systemów finansowych może przyczynić się do chociaż minimalnego zmniejszenia ryzyka wystąpienia recesji za kolejne trzydzieści lat.
Skomplikowany świat finansów
