Sporo mówi się dzisiaj o konieczności poprawienia kondycji najważniejszych przedsiębiorstw świata. Nikt nie wątpi jednak w to, że największe firmy nie są gotowe na rewolucyjne zmiany, albowiem w przeciętnej spółce giełdowej pracuje zbyt wielu ludzi gotowych do zrobienia wszystkiego w celu zachowania własnej pozycji. W wielkich korporacjach nie sposób nie zauważyć, że władzę trzyma rada nadzorcza razem z zarządem spółki. Często jednak zmiany i niezbędne ruchy blokowane są przez akcjonariuszy, którzy często nie są w stanie skutecznie się zorganizować, ale niekiedy są na tyle zmotywowani, że wspólnie kreują politykę swojej firmy. Zarządzanie firmą w dzisiejszych czasach nie jest proste także dlatego, że większość wydarzeń ekonomicznych wymyka się ostatnio jakimkolwiek racjonalnym zasadom. Rynki finansowe są bardzo niestabilne, sektor bankowy jest poważnie zadłużony i wygląda na to, że w licznych demokratycznych krajach dochodzi dodatkowo problem destabilizacji politycznej. W takim chaosie globalny biznes nie znajdował się od dawna i elity odpowiedzialne za tworzenie się systemów ekonomicznych świata muszą poradzić sobie z niesamowitą presją. Jednocześnie giełdowi inwestorzy zdecydowanie nie są wrażliwi na problemy społeczne i chętnie sprzedadzą każdą fabrykę i sprzęt, byle ratować swoje wyniki.
Finansowanie w dobie recesji
